Wolbrom będzie miał drugi przystanek kolejowy
PKP ma już wykonawcę
Temat tego, czy w Wolbromiu w powiecie olkuskim potrzebny jest drugi przystanek kolejowy był kwestią sporną. Nie brakowało gorących zwolenników tego pomysłu, aczkolwiek pojawiały się głosy przeciwne, no bo jak to – dwa przystanki w niedużej miejscowości? Jednakże PKP uznało, że najwyraźniej pasażerowie mają na tyle duże potrzeby, iż firma zdecydowała się na ogłoszenie przetargu. W wyniku tego przetargu znalazł się wykonawca, który wykona przystanek w Wolbromiu.
Szczegóły inwestycji
PKP w wyniku ogłoszonego przetargu wybrało najkorzystniejszą ze złożonych ofert. Wykonawcą będzie firma Nowak-Mosty Sp. z.o.o pochodząca z Dąbrowy Górnicznej. Zadanie będzie częścią realizowanego rządowego projektu „Rządowy Program Budowy lub Modernizacji Przystanków Kolejowych 2021-2025”. Szlak, na którym powstanie nowy przystanek biegnie od Jaroszowca Olkuskiego. Realizacja przedsięwzięcia będzie polegała na budowie dwóch peronów jednokrawędziowych. Całość inwestycji pochłonie nieco ponad 14,9 mln złotych. Planowany termin zakończenia prac przypada na grudzień 2023 roku.
Czy można było wybudować wiadukt?
Wspomniani przeciwnicy powyższej inwestycji wcale nie są malkontentami, jak mogłoby się wydawać, a jedynie realnie patrzą na rzeczywistość. Tak się bowiem składa, że w Wolbromiu mieszkańcy od dawna wyczekują innej inwestycji. Mowa tutaj o wiadukcie, którego budowa znacznie usprawniłaby komunikację w samej miejscowości, a także rozwiązałaby kwestię korków, powstających przy wyjeżdżaniu z Wolbromia i wjeżdżaniu do miejscowości. Trudno odmówić tutaj racji, bo rzeczywiście wiadukt w tym miejscu jest potrzebny. Niemniej zwolennicy tego pomysłu mylą się w jednym. Mowa tu mianowicie o pomyśle, by pieniądze z „Rządowego Programu Budowy lub Modernizacji Przystanków Kolejowych 2021-2025” przeznaczyć na budowę wiaduktu właśnie. Sęk w tym, że środków finansowych nie można przenieść z tego programu na inny cel.