Strzelnica pod Olkuszem wywołuje kontrowersje – mieszkańcy protestują przeciwko hałasowi
Wybudowana niedawno strzelnica w pobliżu Olkusza staje się powodem do konfliktów. Według Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, inwestycja jest przypadkiem samowoli budowlanej. Mimo tego właściciel obiektu nie zamierza odpuścić.
Ćwiczenia strzeleckie, które odbywają się na terenie strzelnicy, dzielą się na dwie tury – dzienne i nocne. Nocne rozpoczynają się po 15:00, a mogą ciągnąć się do godziny 22:00. W czwartek, 21 września, ćwiczenia trwały bardzo długo. Gdy zegar wskazywał już 20:00, a ciemność pokrywała okolicę, echa strzałów rozchodziły się kilometrami względem miejsca treningów, dochodząc nawet do oddalonych lasów, osiedli mieszkaniowych i wzgórz.
Mieszkańcy okolic już nie wytrzymują hałasu. Zasiadają do swoich samochodów, jadą w kierunku strzelnicy i blokują wyjazd z niej. Kiedy wojsko kończy treningi i chce opuścić teren strzelnicy autobusem, mieszkańcy nie zamierzają ustąpić. Kierowca autobusu próbuje ominąć blokadę, ale autobus utyka w błotnistym poboczu. Policja nie interweniuje aż do godziny 3:00 nad ranem, kiedy otrzymuje telefon od osoby z wyższego szczebla wojskowego. Wówczas mieszkańcy opuszczają miejsce protestu.